Mam zegarek, którego planuję się pozbyć, bo chcę kupić nowszy model. Problem w tym, że mój obecny zegarek ma sporo rys na kopercie i bransolecie. Boję się, że przez to dostanę mniej pieniędzy przy sprzedaży. Zastanawiam się, czy warto go oddać do polerowania, zanim wystawię go na aukcji albo dam do komisu. Czy ktoś z Was próbował tego rozwiązania? Czy rzeczywiście podnosi to wartość zegarka i czy kupujący zwracają na to uwagę? Nie chcę wydać pieniędzy na usługę, która się nie zwróci.

Powiem Ci z własnego doświadczenia – zdecydowanie warto. Kiedy sprzedawałem swojego Seiko, najpierw oddałem go na renowacja zegarków Expertyco https://expertyco.com/pl/polishing-restoration/ i to była świetna decyzja. Zegarek wyglądał prawie jak nowy – rysy zniknęły, bransoleta lśniła, a koperta miała świeże wykończenie. Dzięki temu sprzedałem go szybciej i za wyższą cenę, niż gdyby wyglądał na mocno zużyty. Ludzie kupują oczami – kiedy widzą zegarek w idealnym stanie, są bardziej skłonni zapłacić więcej. Dodatkowo Expertyco zadbało o szczegóły, nie ścierając za dużo materiału, więc zegarek zachował oryginalny kształt. Usługa była szybka i profesjonalna. Moim zdaniem koszt polerowania spokojnie się zwróci, bo zegarek będzie atrakcyjniejszy dla potencjalnych nabywców.