pawel3030 napisał:Powodzenia z podlowowka w sypialnia i spania w kurzu oby dzieci tylko nie mialy alergi na kurz
Znowu merytoryczny argument, dojrzale i pięknie ubrany w słowa ;)Powielasz kolejny mit - przy podłogówce (dobrze ustawionej) różnica temperatur "grzejnik" vs powietrze jest znacznie mniejsza niż przy kaloryferze rozgrzewanym do temperatur często znacznie powyżej 40C+, więc i ruch powietrza mniejszy i kurz unosi się w ograniczonym stopniu. Teraz śpię w pokoju z kaloryferami i nigdy więcej - mogę oddychać tylko przy termostatach skręconych na zero.Naszfamiliaris - chodziło mi o koszty instalacji. Wiadomo, że jest kilka opcji, jedne tańsze od drugich, ale i tak taniej (o kilka-kilkanaście tys) wychodzi albo sama podłogówka albo same kaloryfery.
Kilkanaście tysięcy różnicy to chyba przy jakiś bardzo drogich kaloryferach. W moim przypadku przy podobnych powierzchniach ogrzewanych różnica wynosi około 2 tyś. złotych, co w skali całej inwestycji jest kwotą niewielką. Chociaż... z pewnego punktu widzenia te 2 tysiące może czasami uratować sytuację, tak jak teraz u mnie :(