My też mamy z porothermu. Jest ok, jesteśmy zadowoleni. Ostatnio nawet zarejestrowałam się w tym ich konkursie, może do mnie zajrzycie? https://www.budogram.pl/dzienniki/user/426405
Macie tam swoje dzienniki? Odwdzięczę się, niezłe nagrody mają ;)

Moim zdaniem Porotherm to najsensowniejszy materiał na ściany zewnętrzne. Silikaty są zbyt "zimne" (potrzebne zbyt dużo izolacji), a betony komórkowe to tragedia pod względem akustyki...

Pustaki ceramiczne to ciepły, sprawdzony i stosowany od wieków materiał do wznoszenia ścian. Oczywiście tak jak każdy z wymienionych materiałów wymaga odpowiedniej izolacji, jednak jej grubość można zmniejszyć, stosując styropian grafitowy o współczynniku lambda 0,031 W/mK, już 15 cm wystarczy, by uzyskać ścianę dwuwarstwową o współczynniku U wymaganym od roku 2021.

Standardowo przy Porothermie jest potrzebne ok. 3-4 cm izolacji mniej niż przy silikacie. Co do tego czy to musi być 15 cm przy ceramice to nie mam przekonania, bo u mnie jest 12 cm i spełniam normy termiczne :)

Wszystko zależy od lambdy izolacji. Sam Porotherm ma względnie dobre parametry termiczne, ale to nie jest kluczowe przy tym materiale - bo i tak jest to przecież materiał konstrukcyjny na ściany dwuwarstwowe. Najważniejsze, że ma bardzo zbalansowane parametry i w żadnym właściwie nie odstaje od rynkowego topu - mam tu na myśli jego izolacyjność termiczną, akustyczną i odporność na ściskanie. Pozostałe materiały mają przyzwoite maxymalnie dwa z tych trzech parametrów. Ceramika jest całkiem dobra we wszystkich trzech

Odnosząc się do merytoryki tego tekstu - jest to powtarzanie twierdzeń, że najlepiej mieć materiał konstrukcyjny o dobrych parametrach termicznych. Pewnie, że tak, ale są jeszcze inne parametry, o które dobrze by było zadbać. Beton komórkowy oprócz dobrej termiki resztę parametrów ma zwyczanie słabą. Przy murowaniu w systemie dwuwarstwowym betony komórkowe po prostu tracą rację bytu i przegrywają choćby z ceramiką Porotherm. Izolacyjność termiczna i tak będzie przecież zachowana dzięki izolacji, a ściana z ceramiki będzie zdecydowanie lepsza pod kątem izolacyjności akustycznej, która jest mega ważna w domu jednorodzinnym.

Z tej pary materiałów - zdecydowanie ceramika. Beton komórkowy ma po prostu sporo wad - od strony wykonawczej - jest kruchy i ciężko go połączyć równo, bez sztukowania bloczków. To jest podstawowy problem np. przy narożnikach. Widywałem już narożniki prefabrykowane, które mają z kolei taką wadę, że są bardzo słabe termicznie i wymagają starannego zabezpieczenia. Przy ceramice Porotherm problem kruchości samego materiału nie występuje, tnie się to dobrze (mając dobre narzędzia), podczas transportu nie robią się jakieś ukryte mikropęknięcia... Oczywistością jest też to, że Porotherm jest materiałem o dużo wyższej izolacji akustycznej, co się przekłada na komfort mieszkania w takim domu.

Ceramika to względnie prosty w murowaniu materiał, dużo rzeczywiście można zdziałać samodzielnie. Ale np. techologii typu Porotherm Dryfix sam bym się nie podjął :-) Standardowy Porotherm na mokrą spoinę - jak najbardziej. Jest to chyba jedna z najprostszych i najbardziej przewidywalnych technologii.

Ja bym się nie podjął samodzielnego murowania z ceramiki, chociaż znam osoby, które sobie z tym dobrze poradziły i wykonały stan surowy zamknięty praktycznie samodzielnie (przy pomocy teściów, szwagrów, ojców i braci ;-). Przy budowie z Porothermu nie jest to ponoć kłopotliwy temat...